Witajcie,
Wiosna baaardzo się ociąga w tym roku, nie pamiętam tak zimnego kwietnia, zaraz maj, a bzy w maleńkich pączkach, zazieleniła się ledwo trawa, ale mimo wszystko pierwsze oznaki tej wyczekanej pory roku są już widoczne w ogrodzie.
Po zeszłotygodniowych przymrozkach nie zauważyłam większych uszkodzeń, roślinki, na szczęście w tym przypadku, nie rozwinęły jeszcze listków ani kwiatów i mróz im nie zaszkodził:)
Zapraszam Was zatem do mojego kwietniowego ogródka.
Kwitnie pierwsze drzewo owocowe - śliwa renkloda, kwitnie też śliwa wiśniowa i to są królowe kwietniowego miesiąca :) W dolnych partiach królują szafirki, wrzośce, narcyzy, pojawiają się pierwsze tulipany, rozwijają się też magnolie. Kwiaty migdałka pomału zaczynają się otwierać, trawa, po wertykulacji i nawożeniu, zaczyna przypominać zielony dywan, posiałam też warzywa, kwiaty jednoroczne i w zasadzie te większe prace wiosenno - ogrodowe już są za mną, teraz czekam na wybuch zieleni i kolorów, oby pogoda dopisała, czego sobie i Wam życzę na tę nadchodzącą majówkę :)
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa