poniedziałek, 10 stycznia 2022

Zabudowa w wiatrołapie

 Dzień dobry,  

Święta za nami, czas zatem najwyższy zabrać się do pracy:)

Prezentuję zatem projekt, który rozpoczął się w październiku, ale udało się go zakończyć dopiero tuż przed Bożym Narodzeniem. 

Mowa o zabudowie w wiatrołapie, choć to być może zbyt szumne określenie, biorąc pod uwagę jego wielkość:) 

Jeśli pamiętacie wcześniejszą wersję tutaj, to w obecnej wymieniliśmy szafkę na buty i ławkę na wbudowaną wysoką szafę i dolną z szufladami i siedziskiem. Powód był oczywisty: buty i drobne elementy wierzchniej odzieży były na wierzchu, co przy 5 osobowej rodzinie i niewielkiej przestrzeni wiatrołapu skutkowało wizualnym (i nie tylko:), wiecznym bałaganem, szczególnie oczywiście w miesiącach zimowych.

Zaprojektowałam więc szafę na te przedmioty, a Mąż dzielnie projekt zrealizował:) Dokupiliśmy też w jysk, pasującą idealnie wymiarami, dolną szafkę na buty, z szufladami i siedziskiem. Doszło również lustro, którego jednak mocno brakowało w tym miejscu. 

A tak wiatrołap prezentuje się obecnie:















 Zapomniałam dodać, że wymieniliśmy też płytki podłogowe, poprzednie zupełnie mi nie odpowiadały, a ponieważ popękały w międzyczasie, wymiana ich wydawała się rozsądna przy remoncie:) Obecne bardzo mi się podobają, kupione w obi w dobrej cenie, nie pamiętam dokładnie, ale około 50 zł za m2.

Ja jestem bardzo zadowolona z tych zmian, a jak Wam się podobają? A może poprzednia wersja była lepsza?:) 

Pozdrawiam serdecznie, 

Ewa


2 komentarze:

  1. Ta wersja zdecydowanie lepsza. Wyszło pięknie. Wszystko mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń