wtorek, 20 stycznia 2015

O malowaniu słów kilka....

Witajcie,

Bardzo dawno nie było mnie tutaj, ale prace w domku i praca zawodowa, a w krótkich przerwach zadania domowe dzieci skutecznie zajmują mój czas, a doba jakby ostatnio bardzo się skurczyła...
Oczywiście najbardziej intensywnie działamy w domku, tym bardziej, że jak najwięcej postanowiliśmy zrobić sami, bez udziału wszelkiej maści fachowców.... przy mocno ograniczonym czasie, ponieważ możemy działać dopiero po powrocie z pracy i w weekendy....
Mąż z moim Tatą dzielnie kładą flizy w łazience, natomiast ja zajęłam się malowaniem...
I chciałam podzielić się z Wami obserwacjami na ten temat, ponieważ wiem, że wiele z Was również podejmuje się malowania w domu.
Z góry zaznaczam, że post nie jest sponsorowany przez żadnego producenta farb, przekazuję jedynie moje własne obserwacje i spostrzeżenia.... :)


Farby wybieraliśmy przede wszystkim wg koloru, a nie producenta, malowałam luxensem, śnieżką i dekoralem.
Luxens znałam już dobrze wcześniej, malowałam nim bowiem całe mieszkanie, był to kolor: Nordyckie mgły. Farba gęsta, dobrze kryjąca, nie chlapiąca, byłam zadowolona z wyboru tej farby, zarówno ze względu na jakość malowania jak i kolor. Chciałam wykorzystać go również w nowym domu, zakupiłam farbę i tu spotkała mnie przykra niespodzianka: producent zmienił barwę farby, choć nazwa została ta sama, odcień teraz jest zdecydowanie beżowy, a wcześniej był szary..... Na próbę reklamowania koloru w Leroy Merlin w Krakowie usłyszeliśmy tylko, że zmienił się dostawca farby i nie widzą żadnego powodu do reklamacji.... Nic to, że farba nadal nazywa się Nordyckie mgły a seria tak samo Luxens, a kolor jest zupełnie inny... Jednym słowem najdelikatniej mówiąc ODRADZAM KUPOWANIE FARB LUXENS z LEROY MERLIN!
Dekoralem z kolei malowałam naszą sypialnię, kawałek widoczny powyżej... Kolory są bardzo przyjemne, natomiast farba jest rzadka, mocno chlapie przy malowaniu, 2 warstwy w zasadzie wystarczyły, ale pojawiły się jakby jaśniejsze przebarwienia, po podmalowaniu z kolei zrobiły się ciemniejsze od reszty..... Raczej więc nie polecam również tych farb, są co prawda trochę tańsze, ale cena do jakości i tak jest zdecydowanie za wysoka....
Bardzo mile natomiast zaskoczyła mnie Śnieżka. Koszt farby stosunkowo niski, farba gęsta, nie chlapiąca przy malowaniu, dość duży wybór kolorów (seria: Barwy natury, my wybraliśmy kolor Stalowe magnolie). W zasadzie po nałożeniu pierwszej warstwy farba kryje już dobrze... Nie ma przykrego zapachu i dość szybko schnie. Tę mogę z czystym sumieniem polecić :)
Ufff, wyszedł długi post bez zdjęć, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam... :)
Jeśli komuś przydadzą się te informacje, będę bardzo zadowolona :)



Obiecuję następnym razem więcej do oglądania, nie wiem tylko, czy interesują Was zdjęcia czysto techniczne, w trakcie remontu?
Na razie bowiem tylko takie mogę obiecać, do pełnego wykończenia domu (czyt: wprowadzki ) jeszcze około miesiąc, jeśli oczywiście uda nam się uwinąć z pracą i nie przytrafią się już żadne niespodzianki... :)
A na zdjęciu powyżej moi chłopcy podziwiają nasz kominek :))) Nie, ściana nad nim nie będzie różowa, to tylko nie pomalowany jeszcze kawałek rygipsu :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie, dziękuję, że wciąż tu jeszcze zaglądacie, pomimo mojej rzadkiej bytności, dziękuję za wszystkie komentarze i życzenia świąteczno - noworoczne:)
Obiecuję, że po wprowadzce posty będą pojawiać się częściej :)
Do następnego razu zatem  :)

Ewa

18 komentarzy:

  1. Nie pierwszy raz słyszę to tłumaczenie,że tylko
    zmienił się dostawca... Pewnie całkowicie inny kolor to złudzenie ;)
    Przykre,że sprzedawcy nas nie szanują :(
    Zapowiada się ciekawy kominek. Czekam na dalsze relacje ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, taka to ta nasza rzeczywistość... Ale jak to mówią, alleluja i do przodu :) Pozdrawiam ciepło i dziękuję za wizytę :)

      Usuń
  2. Od bardzo dawna jestem fanką farb Śnieżka a maluję nimi wszystko. Farba rewelacyjna, ta do drewna i metalu ostatnio ciężka do zdobycia ale po niej nic nie odpryskuje. Osobiście jestem bardzo zadowolona z tych farb i z czystym sumieniem mogę polecić. Tłumaczenie sprzedawcy w sklepie jest po prostu śmieszne, bo co ma dostawca do koloru farby? Pamiętam jak malowałam u siebie i próbka w sklepie była szara a u mnie na ścianie wyszło coś w połączeniu niebieskiego z szarym. Oj też się namęczyłam by zmienić tą barwę.
    Wrzucaj foteczki, ja bardzo chętnie popatrzę, bo nigdy nie wiadomo co może się przydać a taka wymiana doświadczeń jest bardzo cenna :)
    Powodzenia na dalszym etapie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję, postaram się zatem wrzucić co jakiś czas małą dokumentację z placu boju:)
      A wymiana doświadczeń remontowych rzeczywiście może być bardzo przydatna :)
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  3. Dziękuję Ci za ten post. Ja niedługo zamierzam malować ściany w pokoju dziennym. Myślałam, jaką farbę wybrać i zastanawiałam się nad śnieżką,bo jest tańsza a ja mam ograniczony budżet. Teraz nie będę miała wątpliwości co do zakupu. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo się cieszę, że mogłam w ten sposób pomóc, życzę udanej metamorfozy:))

      Usuń
  4. Ja również podpisuję się pod śnieżką - też byłam zdziwiona i mile zaskoczona jakością tych farb ( a używaliśmy przeróżnych więc mam porównanie).
    Oj, ile my mieliśmy dyskusji z różnej maści sprzedawcami, którzy nie potrafili zrozumieć, że odcień MA ZNACZENIE, że jak coś ma domieszkę zimnej barwy to będzie się gryzło z tym samym kolorem ale w ciepłym odcieniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi, hi, rozumiem Cię doskonale, ale podobno mężczyźni rozróżniają tylko 12 kolorów..... Ja szarą farbę wymieniałam 3 razy, żeby wreszcie mieć ten idealny odcień :):) O łączeniu barw nawet nie wspomnę, to dla większości fachowców zupełny kosmos :))) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)

      Usuń
  5. nie ma jak praca zespołowa i jak znam życie zrobicie wszystko lepiej niż ci tzw.FACHOWCY
    gratulacje :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj :)Fajnie,że wspomniałaś o farbach....my przed świętami malowaliśmy(też sami wykańczamy dom,tam gdzie niepotrzebny fachowiec) kuchnię Dekoralem kolor szary..no właśnie farba chlapała i tak jak piszesz po wyschnięciu zostały jaśniejsze i ciemniejsze przebarwienia...Natomiast pokoje malowaliśmy Śnieżką i powiem ,że farba rewelacyjnie się sprawdziła...Jak to człowiek docenia gdy sam robi większość prac wykończeniowych i jaki zadowolony i dumny jest....Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadza się, dumny i blady, choć czasami obolały... :) Ja właśnie wróciłam po całodniowym kładzeniu fugi w łazience i czuję wszystkie mięśnie, jakie mam, nawet te, o których nie miałam nigdy pojęcia :) Ale satysfakcja ogromna :) Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego finiszu remontowego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam przyjemność malować farbą luksensa i nie mam żadnych zastrzeżeń.Kupiłam kolor nordyckie mgły (jako lekko beżową),a na ścianach wyszła pięknie szara :).w drugim pokoju wyszła beżowa.wszystko zależy od światła.Jeśli włączę światło o zimnej barwie,kolor jest szary,jeśli żarówka ma barwę ciepłą,to kolor jest beżowy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie pisałam, że mam zastrzeżenia do jakości, tylko do koloru, odcień oceniałam zawsze przy dziennym świetle i zdecydowanie różniły się od siebie, a nazwę zostawiono tę samą, wg mnie nie jest to uczciwe i tyle. Nie oznacza to oczywiście że kolor jest brzydki, po prostu jest inny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam, chciałam zapytać czy farby luxens też tak Pani śmierdzą (przepraszam za słownictwo, ale tak wyczytałam na forum) kocim moczem i jie można się tego pozbyć? Pytam, bo mam obawy, kupiłam i zaczynam malować, a ti nagle czytam, że ludzie tak narzekają.. Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  11. Malowanie na jasno preferuję a na jednej ścianie wyrazista fototapeta z fototapety24.net . Chociaż na części ściany jeśli nie na całości. W kuchni też z tego co widzę często fototapety się pojawiają. Można sporo wzorów dobrać do każdego z pomieszczeń w domu. I nie będzie nudno na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że są takie porady, jak tutaj... Bo wówczas człowiek od czego zacząć, jak się zabrać od remontowania etc. Ja póki co chce zgłosić się do firmy https://www.abrys.net , która zajmuje się projektowaniem wnętrz, bo chce aby wszystko u mnie pięknie i nowocześnie wyglądało... A wiem, że na nich można polegać.

    OdpowiedzUsuń