Witajcie moi Drodzy, wakacje w pełni, upały również, a u nas wciąż praca wre :)
Zasialiśmy trawkę, którą z wyżej wymienionych przyczyn musimy codziennie podlewać i oczywiście codziennie sprawdzamy, czy rośnie :)
Pomalutku ( głównie dzięki upałom, które nie pozwalają na prace na zewnątrz :) posuwają się też prace w domu - obecnie na tapecie jest kuchnia, gdzie brakowało oświetlenia mebli i listew dekoracyjnych....
Mąż po pracy docina, szlifuje i montuje, czasami tylko narzekając na ikeę, ale dość parlamentarnie :) Niezła z tym jest zabawa, zwłaszcza, gdy się jest perfekcjonistą, tak, jak ON :) A ja ćwiczę się w cierpliwości, bo jestem z tych, co to wszystko chcieliby mieć od razu....
Mam nadzieję, że będę mogła pokazać gotową kuchnię już w następnym poście.... W
planach jest też prowansalska kuchenna półka, zaprojektowana już nawet,
kompletuję części, czeka mnie malowanie i łączenie elementów, ale mam
nadzieję, że uda się ją również wkrótce pokazać...
Na zewnątrz domu szaleją pelargonie (i niestety tylko one, bo mój marny ogródek przegrywa z upałami i suszą :( )
W salonie niewiele się zmienia, właściwie to tylko bukiety kwiatów :) I, żeby zachować pozory chłodu, lub przynajmniej temperatury poniżej 30 stopni w domu, pochowałam wszystko, co kojarzy się z ciepłem, tzn zniknęły głównie koce i inne ciepłe tekstylia, kominka niestety nie udało się wynieść :)
Te różyczki są jednymi z niewielu moich ogródkowych kwiatów, które zakwitły w tym roku, wyjątkowo dla mnie cenne, bo sadzonka pochodzi od krzewu, który zasadziła jeszcze moja Babcia...
I kilka wykonanych ostatnio dekoracji:
www.decofleur.com.pl
Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie się w te upały :)
Wspaniałe kwiatowe dekoracje :) Widzę że Maryjkę mamy taką samą :) Ściski do miłego :) Zapraszam również do mnie http://misschic82.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie i oczywiście chętnie zajrzę :)
UsuńŚliczne dekoracje :) Bukiet z białych kwiatów wygląda jak prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńŚliczne kadry. Widać że z każdym dniem dopieszczasz swój dom coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńwianuszek Welcome - RE-WE-LA-CJA ! :)
Pozdrawiam!
Dziękuję :) Dopieszczam, tylko cały czas boję się, że przedobrzę, jakby co, to dajcie znać :)
UsuńPiękne masz pelargonie,ja u siebie nie mogę dostać białych. Salon jest wspaniały,nie mogę napatrzeć się na te zdjęcia. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję, bardzo go lubię, a białe pelargonie kupuję na giełdzie kwiatowej :)
UsuńŚliczny ten Twój domek, a wianki cudowne robisz! Wspaniała ozdoba domu czy tarasu, piękne! Cieplutkie pozdrowionka Dora
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńWspaniałe dekoracje zrobiłaś :) Wianki to moje ukochana forma, więc podziwiam je szczególnie :)
OdpowiedzUsuńWidoki z domu chłodne i orzeźwiające, idealne na obecne temperatury :))
Pozdrawiam cieplutko, Agness :)
Dziękuję, podziwiałam ostatnio Twoje wianki, są piękne :) Pozdrawiam serdecznie :)O
UsuńMam bardzo słoneczny balkon i tylko pelargonie na nim przeżywają. Czy to lustereczko widoczne obok, lampki, którą zresztą już mam, też jest dostępne w sklepie?
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za miłe słowa, a lustro mam jeszcze jedno w cenie 110 zł, jeśli jesteś zainteresowana, to proszę o maila w tej sprawie na adres: sklep@decofleur.com.pl.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)