Remont domku pomału ma się ku końcowi, zostało jeszcze co prawda mnóstwo ostatnich wykończeniowych szlifów, czekamy wciąż na drzwi, rolety itp, ale pomalutku zaczynamy już wstawiać meble i robi się domowo i przytulnie, czyli zaczyna się ostatni etap, mój wyczekany i ulubiony etap urządzania:)
Jeszcze nie za wiele mogę pokazać, dzisiaj małe kadry z weekendu, słońce było tak piękne, że nie oparłam się zrobieniu paru zdjęć :)
Tutaj kawałek salonu, mały kącik zaaranżowany chwilowo na jadalnię :)
A to zdjęcie robione w sypialni, jak widać nie doczekałam się jeszcze szafki nocnej i łóżka, ale kwiaty obowiązkowo są :))
I na tym kończę tego króciutkiego posta, pędzę do pracy :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Jeszcze troszkę i będzie pięknie:)
OdpowiedzUsuńKwiaty zawsze cieszą :) i sprawiają,że pomieszczenie staje się przytulne:)
Ładny kącik i jestem bardzo ciekawa reszty. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać,wiem na pewno,że będzie pięknie. Wianek i bukiet są prześliczne. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńCudny jest ten wianuszek :)
OdpowiedzUsuńJuż jest cudnie. Wianuszek bardzo wiosenny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBukiecik śliczny i nie mogę się doczekać kolejnych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przeglądając twoje aranżacje widzę, że wszystko masz bardzo starannie dopasowane do reszty pomieszczeń. A to jest bardzo rzadka zaleta, bo ludzie często każde pomieszczenie urządzają z innej bajki.
OdpowiedzUsuń