Podobno zimy ma nie być, co by się zgadzało, bo u mnie właśnie po raz drugi w tym roku zakwitła azalia, która całe lato stała na balkonie... A za oknem prawie 20 stopni ciepła...
Jesień oczywiście rozgościła się na dobre, co widać po ilości koców, pledów i poduszek w okolicach sofy, ale kolory jeszcze w zasadzie letnie, różowość azalii i błękit dodatków....
W wystroju i mieszkaniu na razie bez zmian, nie mam po prostu na to czasu, ale obiecuję sobie przed świętami parę drobnych przeróbek, zobaczymy, co z tego wyniknie...:)
A na koniec i tak pomęczę trochę swoimi wyrobami :)
Pozdrawiam serdecznie i do miłego :)
Ewa
O jakie piękne stroiki!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńEwo,"wyroby" świąteczne cudowne,każdy! Pogody zazdroszczę,u mnie od tygodnia notorycznie pada i padać ma przez najbliższy tydzień więc jesień,taka,której nienawidzę na całego :(
OdpowiedzUsuńŚciskam
Dziękuję :) Na pocieszenie powiem, że dziś u mnie też już tradycyjny listopad, czyli deszcz od rana...:) Pozdrawiam i mimo wszystko życzę miłego weekendu:)
UsuńUwielbiam Twój salon, dopracowany w każdym szczególe, śliczny jest. A stroiki przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie dziękuję :) Również pozdrawiam :)
UsuńPrzewertowałam twoje deccoriowe wpisy - wszystkie. Masz niesamowity talent tworzenia prześlicznych, przytulnych wnętrz za pomocą drobiazgów. Świetnie je dobierasz i zestawiasz. Jestem zauroczona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
eva
Aż się zarumieniłam od tych komplementów... :) Dziękuję ślicznie :) Miło Cię tutaj gościć ....
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Moja azalia też kwitnie,nie tak pięknie jak Twoja,ale kwitnie,też się wystała w ogródku,to teraz nadrabia....;)Pięknie u Ciebie,prace świąteczne też cudne:))
OdpowiedzUsuńMam jeszcze prośbę,jakby nie było dla Ciebie problemu,to wyłącz w ustawieniach weryfikację słowną,strasznie nie lubię tego ustrojstwa,wiem,że masa blogerek też,pozdrawiam:)))
Nie słowną,tylko obrazkową,no to jeszcze raz się z nią zmierzę;)))
OdpowiedzUsuńI ma nadzieję, że ostatni :) Wyłączone :) Dziękuję za uwagę, z bloggerem jeszcze nie zawsze jest mi po drodze, dobrze, że można liczyć na rady bardziej doświadczonych użytkowniczek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i pięknie dziękuję :)
Wianek podziwiałam już na fb, jest cudny...fajnie, że znalazłaś czas na fotorelację, bo wiem ile kosztuje pracy przedświąteczny czas...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Ślicznie dziękuję, oj tak, z czasem ostatnio bardzo krucho, już nie biegnie, ale galopuje... :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pięknie mieszkasz :) Z pewnością często będę tu zaglądać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń