wtorek, 23 lutego 2021

Pierwszy powiew wiosny

Dzień dobry, 

Minęły juz prawie 2 miesiące od ostatniego postu, zima, mam nadzieję, ma się ku końcowi, bo moje zielone serce mocno już się wyrywa do prac ogrodowych:)

Ale póki co, zapraszam jeszcze do domu, gdzie zawitały małe zmiany w kąciku z wyspą.

W zasadzie to dokończyliśmy  go, od początku chciałam dodać nogi w miejscu, gdzie powstał mały stoliczek, w trakcie montażu okazało się, że dobrze by było te nogi jeszcze czymś wzmocnić, aby nie były narażone na przesunięcia przy naszych ruchliwych chłopcach :), stąd pomysł na wsporniki.

Nóżki to tak naprawdę odwrócone tralki, pomalowane na biało, idealnie dopasowały się pod względem wysokości, są dokładnie takie same, jak te, które mamy w balustradzie przy schodach. Wsporniki żeliwne zamówiłam na allegro, pomalowałam na czarno farbą akrylową, mąż przykręcił i voila:) Blat jest dużo bardziej stabilny, nie ugina się, a dodatkowo ładnie i estetycznie wygląda:)

Mogę chyba powiedzieć, że  zrealizowałam wszystkie plany, co do tego miejsca, jestem nareszcie z niego zadowolona :)

Czeka mnie jeszcze tylko pomalowanie boazerii na słupku, kolor drewna mocno pożółkł i zaczyna mnie to drażnić...








 Na zdjęciach możecie zauważyć gałązkę forsycji, ucięłam ją 2 tygodnie temu i tak pięknie zakwitła:)

Mam cichą nadzieję, że niedługo zakwitnie też w ogrodzie, cebulowe wychodzą z ziemi, widziałam już zawiązki tulipanów, narcyzów, hiacyntów, a krokusy rozwiną kwiaty lada dzień :) 

Pozdrawiam wszystkich ciepło, 

Ewa