Jak Wam mija jesień? Te ostatnie mokre i zimne dni z pewnością działają przygnębiająco.... przynajmniej ja nie lubię takiego oblicza jesieni i nawet ogień w kominku i inne domowe światełka nie zastąpią mi słońca, którego jakoś mam niedosyt w tym roku....
Na szczęście nie mam zbyt dużo czasu na chandrę, maluszek co prawda jest bardzo grzeczny, ale oczywiście obowiązków przybyło znacznie :)
I tutaj chciałam Wam wszystkim podziękować jeszcze raz za wszystkie gratulacje i dobre słowa, jakie przeczytałam pod ostatnim postem:) Oczywiście Bartuś dołącza się do podziękowań :)
Mam dziś dla Was kilka ujęć z naszego jesiennego domu.... Dekoracje skromne i takie na razie wczesnojesienne, czyli królują wrzosy i astry...
Jesienne róże umilają czas w ogródku, te pnące powtarzają kwitnienie, wielkokwiatowe cieszą oczy od czerwca... Udało nam się jeszcze podczas wakacji zamontować kratki dla róż, aby pięknie pięły się do góry..
Zieleń wciąż jeszcze intensywna, ale pierwsze liście zaczynają się przebarwiać i coraz bardziej kolorowo robi się dookoła...
Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie :)
Ewa
Pięknie jak zawsze :))
OdpowiedzUsuńEwusiu ja mam dokładnie tak jak Ty, ciągły niedosyt słońca w tym roku i lato jakoś tak za szybko minęło...Ja wprowadziłam kilka dodatków w kolorze ciemnego różu, pozytywnego w odbiorze, ale słabo działa :) Ogród piękny, róże śliczne, natura to najlepsza pociecha na te pochmurne dni :) Dziękuję, że mimo dodatkowych, słodkich obowiązków znajdujesz czas, żeby się z nami dzielić pomysłami aranżacyjnymi, z wielką przyjemnością do Ciebie zaglądam :) Życzę słońca na niebie Tobie Ewusiu i nam wszystkim :) Pozdrawiam :) Agnieszka G.
OdpowiedzUsuńMasz piękny domek, chętnie będę "podglądała" te migawki.
OdpowiedzUsuńGratuluję ślicznego synka.
Masz piękny domek, chętnie będę "podglądała" te migawki.
OdpowiedzUsuńGratuluję ślicznego synka.