Witajcie Kochani,
Bardzo dziękuję za miłe słowa na temat moich częstszych postów, dodają mi one z pewnością dużo motywacji :)
Dzisiaj idę do Was z pierwszymi truskawkami, niestety jeszcze nie własnymi, ale liczę, że jeśli ta cudowna ciepła i słoneczna pogoda się utrzyma, to za tydzień powinniśmy cieszyć się już tymi pysznymi owocami z własnej działki :)
Czy Wy też tak nie możecie się ich co roku doczekać ?
My bardzo, wszyscy jesteśmy ogromnymi smakoszami truskawek. Czerwiec zaś jest w naszej rodzinie pełen rodzinnych imprez: podwójne urodziny, Dzień Dziecka, imieniny i na każdą z tych okazji obowiązkowy jest tort truskawkowy :)
Lubię bardzo spokojne, słoneczne niedziele, staram się, aby jakoś je celebrować rodzinnie, tym razem przygotowałam pyszny podwieczorek, głównym smakołykiem były oczywiście truskawki, a towarzyszyły im bakaliowe kuleczki, rogaliki drożdżowe, babeczki karmelowe i sok malinowy.
Pychota :)
Wszystko w towarzystwie moich ulubionych konwalii i innych kwiatów z własnego ogródka :)
Nie oparłam się też bardzo ostatnio popularnym słoikom z rurką :) Udało mi się je zdobyć w bardzo dobrej cenie, 4 zł za sztukę :) Jeśli ktoś ma ochotę, to tak tanie były w krakowskim selgrosie:)
Mam dla Was przepis na te pyszne rogaliki:)
ROGALIKI DROŻDŻOWE:
pół kilo mąki
1 margaryna lub masło
5 dkg świeżych drożdży
2 łyżki cukru
szczypta soli
1 żółtko
pół szklanki śmietany
ulubiona marmolada, u nas zazwyczaj z dzikiej róży
Mąkę siekamy z masłem, solą, następnie dodajemy drożdże, cukier i żółtko rozpuszczone w śmietanie, wyrabiamy ciasto na jednolitą masę.
Dzielimy na około 4 części, każdą rozwałkowujemy na okrąg o grubości ok. 3 mm, dzielimy po przekątnej na 8 części, na każdą nakładamy trochę marmolady, zwijamy od szerszej strony. Po wierzchu smarujemy rozkłóconym białkiem, posypujemy grubym cukrem, czekamy 15 min. do wyrośnięcia i wstawiamy do piekarnika na ok. 15 - 20 min. Potem pilnujemy, żeby za szybko nie zniknęły :)
Smacznego :)
Pozdrawiam serdecznie i gorąco:)
Ewa
Ładny kolor tych słoików:) o tak te nasze polskie truskawki są zdecydowanie lepsze. Ja właśnie zamknełam miesiąc imprez i teraz 5 miesiecy przerwy i roczek drugiego synka mnie czeka:) Pięknie nakryty stół, chętnie bym się przysiadła do niego:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)Pozdrawiam ciepło :)
UsuńPięknie ubrany stół a do tego te wszystkie smakołyki :) Podwieczorek musiał być pyszny :)
OdpowiedzUsuńBył :) Pozdrawiam :)
UsuńJak przyjemnie :) Super jest tak celebrować spędzany razem czas. My także uwielbiamy truskawki. W tym roku muszę ich sporo zamrozić na okres zimy - bo musy i koktajle robimy często. W ubiegłym tygodniu zjedliśmy już pierwsze knedle z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMy też mrozimy dużo, takie truskawki są pysznym wspomnieniem lata....Pozdrawiam ciepło :)
UsuńEwusiu aż by się chciało wprosić na ten smakowity podwieczorek :) My również uwielbiamy truskawki, bardzo, takie ze śmietanką i cukrem, kaloryczne ale cóż...:) Kwiaty ogródkowo domowe śliczne. Trzeba celebrować wiosnę i lato, koniecznie :) Pozdrawiam bardzo serdecznie :) Agnieszka G.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZapraszam serdecznie :)Czasami trzeba trochę odpuścić diety na rzecz przyjemności :)Pozdrawiam ciepło :)
UsuńŚlicznie urządzony dom! Tak tu przyulnie!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)
UsuńAleż piękny i smakowity podwieczorek. Przepis z chęcią wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i polecam gorąco przepis :)
UsuńŚliczny ogródek i piękne zdjęcia. Ja tylko zastanawiam się kiedy Pani znajduje na to wszystko czas?
OdpowiedzUsuń