wtorek, 31 marca 2015

Pierwsza odsłona malutkiej jadalni :)

Kochani, dziękuję za wszystkie Wasze odwiedziny i miłe słowa :)
Dzisiaj kolejny kawałek naszego domu, tym razem malutka jadalnia przy kuchni, a właściwie to taki aneksik z oknem.... Z jednej strony łączy się z kuchnią a z drugiej z salonem. Sama kuchnia nie jest duża, ma 8 m2, więc to dodatkowe miejsce na stół bardzo się przydaje....
Domek również nie jest duży, ma 105 m2, ale po 48 metrach wcześniejszego mieszkania to dla nas mega przestrzeń :)

Uważny obserwator zauważy z pewnością, że stół przywędrował z mojej wcześniejszej kuchni, krzesła również i przynajmniej na razie będą nam służyć.... Ławeczka też fajnie wpasowała się w ten kącik...
A tak to wygląda :)





Oczywiście wprawny obserwator zauważy, że jeszcze nie wszystko jest zrobione, żarówka w kuchni nie jest efektem końcowym, wciąż szukam odpowiedniej lampy :)
Brakuje listew, oświetlenia, karnisza, relingów itp, ale najważniejsze, że można już korzystać z  podstawowej funkcji kuchni, czyli przyrządzania posiłków dla moich trzech wiecznie głodnych facetów :)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich, miłego wieczoru :)

20 komentarzy:

  1. Piękny kącik wyszedł i wcale nie taki mały. Bardzo podoba mi się ten dodatek niebieskiego :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, niebieski jak najbardziej w tym sezonie u mnie poczesne miejsce zajmuje :) Buziaki wysyłam :)

      Usuń
  2. Coś pięknego ! Czy zasłony to ikea vivan?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, tak, zasłony to szare vivan :) Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  3. Pieknie! Moje klimaty, moje kolory...moja podłoga :)
    Zapraszam ,wracam po długiej nieobecności blogowej. Nowe miejsce, nowe wnętrza!
    grey-home.blogspot.com

    Patti

    OdpowiedzUsuń
  4. Stół, ławeczka i krzesła wpasowały się idealnie w miejsce pod oknem :)
    Każdy zakamarek domu jest idealny !

    OdpowiedzUsuń
  5. przepięknie:-))))))))))))
    też chciałam pytac o zasłony wyglądają rewelacyjnie:-)
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się u Ciebie podoba....ja wcale nie przepadam za wielkimi przestrzeniami.A co do urządzania to ja mieszkam w domu od grudnia zeszłego roku ,a i tak nie mam jeszcze wszystkiego urządzonego..a tak w ogóle my kobiety,które wciąż uwielbiamy zmieniać,przestawiać chyba nigdy nie jesteśmy do końca urządzić domu/mieszkania ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię dużych powierzchni, z reguły są mało przytulne :) A to był priorytet przy urządzaniu mojego domku :) Co do urządzania to masz rację, ja też już widzę, że to będzie trwać w nieskończoność... Ale może i dobrze, w końcu kobieta zmienną jest i gdzieś musi się wyszaleć :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  7. Piękna ta wisząca szafeczka! Drzwiczki są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam.
    Czy mogę prosić o nazwę farby jaką zostały pomalowane ściany w jadalni. Bardzo proszę o odpowiedź, ponieważ od kilku miesięcy szukam takiego koloru i niestety pomimo wypróbowania wielu próbek żaden kolor nie jest tym właściwym.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście, farba to stalowe magnolie śnieżki :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam.
    Bardzo dziękuję :):):)
    Pozdrawiam.
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam
    Bardzo ładna kolorystka, ze smakiem wnętrze, lubię to !
    Jaki to kolorek ścian z jakiej firmy farba? i czy te zasłony to odcień szarego czy beż?
    Pozdrawiam serdecznie
    Aniela

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem za szybka widzę u góry już padły pytania:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak się siedzi w domu i nie pracuje zawodowo to można sobie przestawić i aranżować.

    OdpowiedzUsuń
  14. Popracuj w Warszawie do godz. 18-19 - wróć ok. 20.00 i wtedy pogadamy !

    OdpowiedzUsuń