czwartek, 23 stycznia 2025

Kwietniowy ogród

 Witajcie, 

Mamy styczeń, a ja proponuję krótki tour po kwietniowym ogrodzie:)

Jak co roku to jest już ten czas, kiedy bardzo zaczynam tęsknić za słońcem, ciepłem i zielenią...

W zeszłym roku wiosna była bardzo łaskawa i rozpoczęła się już w marcu... liczę bardzo, że i w tym nie da nam długo na siebie czekać.... W moim ogrodzie jako pierwsze kwitną przebiśniegi, szafirki, cebulice, narcyzy... Dlatego z uporem sadzę je każdej jesieni, choć czasami to nierówna walka z nornicami, które uwielbiają ich cebule... Odchodzę coraz bardziej od tulipanów, choć z wielkim żalem, głównie ze względu na fakt, iż kwitną jeden, dwa, najwyżej trzy sezony... Sadzę w zamian coraz więcej narcyzów, które, nie dość, że kwitną co roku, to jeszcze rozrastają się... Moim ostatnim odkryciem są też irysy, podobnie jak narcyzy powtarzają kwitnienie co roku i rozmnażają się i, o ile narcyzy mają dość ograniczoną paletę kolorów, to już irysy spotykamy w odcieniach, bieli, różu, fioletu i żółtego...

Na tej rabacie dobrze widać, jak zanikają tulipany.... W zeszłym roku z całej rabatki zakwitło tylko kilka sztuk, szafirki natomiast rozrosły się pięknie i utworzyły uroczy szpaler...










A tutaj moja nowa rabata, powstała jesienią, wiosną kwitną na niej tulipany, narcyze i szafirki oraz samosiejki niezapominajek, później naparstnice, orlaya, ostróżeczki, czarnuszka, lilie, na końcu kosmosy i cynie... Na środku rabaty posadziłam niewielką jabłonkę rajską o nazwie: Ola, otoczona jest tujkami danica, trzmieliną, cisami i trawą pony tiles:)





Polecam zasadzić w ogrodzie niezapominajki i pozostawić je, aż zawiążą nasiona... pięknie i obficie się wtedy rozsieją...
Jak pisałam wyżej, inwestuję coraz bardziej w narcyzy, poniżej kilka rodzajów, jakie mam u siebie:)









Ech, niech ta wiosna już przychodzi :)

Pozdrawiam ciepło:)

Ewa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz